Jak to było: wielką zaletą mojej pracy jest to, że spotyka się w niej ludzi. Wielu. Różnych. I nawet przy oczywistym ryzyku i tak jest to wartość dodana. Właśnie efektem takiego spotkania jest projekt koncertu charytatywnego dla 4-letniego Oliwiera.
Nie, o nim samym nic nie powiem. Dziecko w potrzebie - tyle. Kto potrzebuje drastycznych albo ckliwych opisów, niech zajrzy do nowego Faktu. Dość, że studentki, które założyły społeczny komitet na rzecz chłopca trafiły do nas z propozycją współpracy. To spotkanie to klucz do projektu.
Ale potrzeba było kilku innych. Jakiś czas temu poznałem młody zespół OVERHOOD. Grają ostro ale dobrze i są autentyczni. Chłopaków prowadzących Kino Cytryna znałem już wcześniej. Z firmą MobileMS uruchamialiśmy nadajniki bluetooth na Uniwersytecie Łódzkim (co to było...), tworzyliśmy fotokod na potrzeby 65-lecia uczelni. Zbierając wszystko do kupy:
1. Overhood nagrali specjalny utwór oraz jego skrócone wersje, na potrzeby mobilne i internetowe
2. MobileMS udostępniło fotokod, przez który można pobrać te właśnie krótkie wersje
3. Cytryna dała nam salę na koncert
i poszło.
Wspaniałym gościem okazał się ponownie Adam Brajter, który stworzył piękny filmowy materiał dostępny tutaj:
A Sebastian Buzar zrobił plakat, który wygląda tak:

24.10.2010 o godz. 19.00 na koncercie spotkamy się po to, aby posłuchać dobrej muzyki i może zrobić coś dobrego. Ale właśnie właśnie: spotkamy się. I o to chodzi.
O to idzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz